Jakiś czas temu moja bliska znajoma opowiedziała mi o rozmowie ze swoją dziewiętnastoletnią siostrzenicą. Rozmawiały o relacjach, bliskości, związkach, rozwodach i kłopotach w małżeństwie. Rozmowa była nadzwyczaj dojrzała i piękna. Na koniec tej rozmowy młoda dziewczyna powiedziała: „Ja głęboko kocham życie i siebie. Chciałabym być z kimś, kto będzie mnie kochał bardziej niż ja sama siebie. Jeśli nie będzie mnie szanować i kochać, to wolę być sama”.
Kiedy przypomnę sobie to, co ja miałam w głowie a może przede wszystkim w sercu, gdy byłam tak młodą dziewczyną, to tym bardziej nie mogę się nadziwić. Po pierwsze nie miałam takiej świadomości życia, takiej świadomości siebie, ale przede wszystkim miałam tysiące kompleksów i nie lubiłam samej siebie.
Dziś jestem mamą, zmieniłam swoje życie i stałam się głęboko szczęśliwą kobietą. Kocham życie, kocham siebie, kocham zmiany jakich mogę świadomie dokonywać. Nie zawsze jest to łatwe, bo większość swojego życia miałam bardzo niską samoocenę i byłam swoim największym wrogiem. Jednak praca w którą jestem zaangażowana od kilku lat przynosi efekty. Praca ze sobą i odkrywanie cudu jakim jestem, jakim jest każda z nas.
Jak nauczyć dziecko, aby kochało siebie?
- Przede wszystkim to ja muszę być przykładem. Doskonale wiem, że to nie tylko słowa, a przede wszystkim czyny są widoczne. Dlatego też obchodzę się sama ze sobą z miłością i łagodnością.
- Nie mówię o sobie źle, nie karcę siebie i nie krytykuję.
- Mówię o sobie dobrze, a gdy ktoś próbuje mnie obrazić, to staję w swojej obronie.
- Dbam o siebie, robię sobie przyjemności, bo jestem ważna.
- Dbam o swoje ciało, przyrządzam zdrowe posiłki, smaruję ciało z miłością, bo kocham siebie.
- Wybieram ładne ubrania i dbam o to, aby czuć się dobrze.
- Mam czas na relaks i na to, co dla mnie ważne.
- Stawiam granice, gdy ktoś mnie obraża lub próbuje wykorzystać.
- Wyrażam na głos swoje zdanie. Reaguję bo wiem, że mam do tego prawo.
- Słucham głosu swojej intuicji, głosu swojego serca, bo to mój życiowy kompas.
Jestem absolutnie przekonana, że robienie w życiu tego, co kochamy, to przejaw miłości do siebie. Dlatego tak ogromnie cieszy mnie to, że pewnego dnia poszłam za głosem serca i stworzyłam swoją firmę, zaczęłam robić to, co kocham. W taki sposób powstała książka dla dzieci i dorosłych „Jak być Szczęśliwą Myszką – Myszka odnajduje swój dom” oraz wszystko to, co robię i czym dzielę się ze światem. I choć wiem, że jeszcze dużo pracy przede mną, to stawiam się, bo to najlepsza praca na świecie! Uszczęśliwiać samą siebie, być dla siebie dobrą i pokochać siebie.
Justyna Krawczyk
Mama dziewczynki z planety Magia