Słowo kara nie kojarzy mi się dobrze. Konsekwencja już może nieco lepiej, ale wyrok jest wyrokiem. Zawsze chodzi o coś niemiłego, za coś, co dziecko zrobiło, nie zrobiło albo powiedziało.
Ostatnio jednak obejrzałam film, który natchnął mnie do myślenia o karze w inny sposób. W filmie o tytule „Magiczne lato” występuje mama, która wychowuje samotnie trzy córki. Pewnego dnia w drodze do domu, podczas rozmowy jedna z córek używała mało eleganckiego słowa. Mama zatrzymuje się i poważnym głosem lecz z sympatycznym uśmiechem mówi: młoda damo, za takie słowo należy się kara. Dziewczynka patrzy na mamę błagalnym wzrokiem, a ta mówi: za jedno brzydkie słowo musisz znaleźć trzy nowe, fascynujące słów i poznać ich znaczenie.
Czyż to nie piękna kara?
Ponieważ dziewczynka przyjaźni się z pisarzem, którego gra fantastyczny Morgan Freeman, to znalezienie trzech nowych i wartościowych słów, staje się jej niezwykle przyjemnym, wartościowym i zabawnym celem. Koniecznie musisz obejrzeć ten film!
Wiesz jakie słowa znalazła i poznała moja córka?
Inspiracja, medytacja, intuicja.
Piękne, prawda?
Czy taka kara też Ci się tak bardzo podoba jak mnie?
Justyna Krawczyk
Mama dziewczynki z planety Magia